Dzisiaj:
Środa, 18 grudnia 2024 roku
Bogusław, Gracjan, Gracjana, Laurencja, Wilibald, Wszemir

Spotkanie z Wojciechem Lauerem (FILM)

6 czerwca 2016 | Brak komentarzy

Dzień 03.06.2016 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marii Kozaczkowej w Dąbrowie Tarnowskiej to dzień pełen historii, wspomnień, nostalgii, wzruszeń i śmiechu. A wszystko to za przyczyną spotkania z Wojciechem Lauerem, zorganizowanego w ramach cyklu „Dąbrowa jaką pamiętam”.

Wojciech Lauer w 1939 roku jako 9 letni chłopiec zamieszkał wraz z bratem i matką w Dąbrowie Tarnowskiej. Jego lata młodzieńcze związane były z harcerstwem. Był współorganizatorem i uczestnikiem wielu rajdów i obozów.

 

Po zakończeniu II wojny światowej rodzina przeniosła się do Niwek, gdzie jego matka Tekla Lauer założyła i prowadziła Dom Dziecka. Po powrocie ojca z wojny wrócili w 1948 roku do rodzinnego Zakopanego. W 1972 roku Wojciech Lauer przeprowadził się do Gdańska, gdzie mieszka do dnia dzisiejszego. Podczas remontu mieszkania w 2000 roku trafiły w jego ręce dwie książki, na których były pieczątki Powiatowej Biblioteki Towarzystwa Szkoły Ludowej w Dąbrowie Tarnowskiej. Książki zostały spakowane i przesłane do dąbrowskiej biblioteki z dołączonym listem wyjaśniającym. Zbiór opowiadań Zygmunta Nowakowskiego pt. „Wymarsz” i książka pt. „Z krwawych dni” Marii Śniadeckiej po 60-ciu latach wróciły do Dąbrowy Tarnowskiej. Zdarzenie to stało się podwaliną do nawiązania kontaktów między Wojciechem Laurem, a Miejską Biblioteką Publiczną im. Marii Kozaczkowej. W 2001 roku po kilkudziesięciu latach po raz pierwszy odwiedził Dąbrowę Tarnowską. Z czasem pojawił się pomysł zorganizowania prelekcji.

Niezwykłe spotkanie, w którym uczestniczyli uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 1 i 2 oraz ZSP nr 1 w Dąbrowie Tarnowskiej pełne było wspomnień osób, miejsc i wydarzeń związanych z naszym miastem. Tym bardziej było wzruszające, że nie zabrakło w nim kolegów i znajomych Wojciecha Lauera: Heleny Adamczyk-Blady, Zofii Nastalczyk, Leona Nowaka, Eugeniusza Panka, Mieczysława Śliskiego i Jerzego Jureckiego, którzy czynnie włączali się do rozmowy wspominając dawne dni.

 

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)