List otwarty do Przewodniczącego Rady Miejskiej
List otwarty do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Dąbrowie Tarnowskiej Pana Władysława Knutelskiego.
Szanowny Panie Przewodniczący
Do napisania tego listu zmotywowała mnie Pańska negatywna postawa, jako przewodniczącego Rady Miejskiej w Dąbrowie Tarnowskiej, do mieszkańców naszej gminy i miasta, którzy chcą zabrać głos w dyskusji na sesji Rady Miejskiej. Postawa ta przejawia się w nie udzielaniu głosu mieszkańcom w punktach dotyczących konkretnych spraw dyskutowanych przez Radę jeszcze przed podjęciem uchwał a jedynie dopiero w punkcie „wolne wnioski”, czyli na końcu sesji, kiedy uchwały są już podjęte.
Chciałbym Panu Panie Władysławie przypomnieć, że:
– demokracja w tym także demokracja lokalna, to ludowładztwo – jest to termin określający rodzaj rządów, w którym władza należy do ogółu obywateli danego państwa (greckie demos – lud, kratos – władza).
– zgodnie z art. 4 ust. 2 Konstytucji RP to „Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicielu lub bezpośrednio”. Dla zasygnalizowania praw mieszkańców wytłuściłem i podkreśliłem słowa „lub bezpośrednio”. Ponieważ właśnie w kolejnych przepisach Konstytucji RP możemy odnaleźć różne instrumenty, przy pomocy, których Naród, czy obywatele, mogą mieć bezpośredni udział w procesach sprawowania władzy.
– art. 61 Konstytucji mówi o dostępie do informacji publicznej, ale też gwarantuje obywatelom wstęp na posiedzenia kolegialne organów władzy pochodzących z wyboru, a więc także i Rad Gminnych czy też Miejskich. Postanowienia tego artykułu znajdują także rozwinięcia w art. 11b ustawy o samorządzie gminnym stanowiącym o jawności działalności organów gminnych i wstępie na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji. Należy zaznaczyć, że pojęcie wstępu na sesje rady gminy należy interpretować szeroko – co potwierdzają wyroki Sądów Administracyjnych – a więc nie tylko, jako możliwość „bycia obecnym” podczas obrad rady gminy, czy też posiedzeń jej komisji”. Oznacza to, że obywatele, mieszkańcy tej czy innej wspólnoty samorządowej chcąc skorzystać ze swojego prawa wstępu na sesje rady, nie muszą być przy tym biernymi obserwatorami. Prawo wstępu oznacza, bowiem, że mogą również zabierać głos, zadawać pytania, wygłaszać opinie etc., oczywiście z poszanowaniem pewnych reguł i autonomii działania organu władzy publicznej, jakim jest rada gminy.
– zapis regulaminu Rady Miejskiej w D.T. § 16 ust. 11 z którego jednoznacznie wynika, że prowadzący obrady Rady „udziela głosu osobom zaproszonym oraz osobom spośród publiczności po uprzednim ich zgłoszeniu się, przy czym punktu 9 stosuje się odpowiednio”.
Tak, więc Szanowny Panie Władysławie pomijając już trzy pierwsze wyżej wymienione punkty, zwracam Panu szczególną uwagę na ostatni punkt, który powinien być Panu najbliższy, jako przewodniczącemu, w zapisie regulaminu nie wskazano, że udzielenie głosu osobom spośród publiczności możliwe jest jedynie w punkcie „wolne wnioski”.
Zwracam Panu szczególną uwagę także na § 16 ust. 11 regulaminy Rady Miejskiej w D.T., a w szczególności zdanie po przecinku.
Jeśli ktokolwiek będzie podczas posiedzenie sesji Rady np. podnosił głos lub po prostu wrzeszczał – MA PAN do dyspozycji § 16 ust. 9 regulaminu RM w D.T., bo ma Pan prawo „PRZYWOŁAĆ DO PORZĄDKU OSOBĘ, GDY ZACHOWANIEM SWYM ZAKŁÓCA PORZĄDEK BĄDŹ UCHYBIA POWADZE RADY, NAWET, JEŚLI BĘDZIE TO RADNY, INNY UCZESTNIK OBRAD, CZYLI NAWET BURMISTRZ.
W razie bezskuteczności przywołania do porządku może Pan odebrać głos lub nakazać opuszczenie sali obrad, NAWET, JEŚLI BĘDZIE TO RADNY LUB BURMISTRZ.
Szanowny Panie Władysławie w związku z powyższym chciałbym Panu zadać następujące pytania:
1. Czy kiedykolwiek, jako uczestnik obrad Rady Miejskiej zachowałem się nie szanując reguł i autonomii działania organu władzy publicznej, jakim jest Rada Miejska w D.T.?. (Zawsze przed sesją zgłaszałem Panu na piśmie chęć zabrania głosu określając temat tego wystąpienia),
2. Czy kiedykolwiek będąc jeszcze radnym, czy już po tym jak przestałem być radnym zachowywałem się w sposób, który pozwoliłby Panu na zastosowanie wyżej wspomnianego § 16 ust. 9 regulaminu RM w D.T.?,
3. Czy Rada Miejska i Pan, jako przewodniczący tej Rady czujecie strach przed mieszkańcami gminy, którzy mają coś do powiedzenia i mają swoje zdanie na określone sprawy gminy?,
4. Czy naprawdę uważa Pan, że ktokolwiek z mieszkańców gminy i miasta, jeśli przychodzi na posiedzenie Rady Miejskiej to oszołom, który chce dezorganizować pracę Rady?.
Wydaje się, że w Pana postępowaniu, jakie ma miejsce, od co najmniej dwóch ostatnich sesji Rady Miejskiej polegające na nie udzielaniu głosu osobom uczestniczącym spoza rady w obradach Rady Miejskiej w trakcie dyskusji nad uchwałami należy traktować, jako naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji RP.
Zgodnie, bowiem, z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP wszyscy są wobec prawa równi, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Zasada ta nie jest jedyną regulacją konstytucyjną, dotycząca równości podmiotów prawa, stanowi ona jednak normę ogólną, czyli regułę postępowania obejmująca szeroki (pełny) zakres spraw i adresatów, w stosunku do innych konstytucyjnych unormowań dotyczących równości. Rozumienie zasady równości jest już bardzo utrwalone w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i nie budzi kontrowersji. Polega ono na tym, iż osoby znajdujące się w takiej samej lub podobnej sytuacji należy traktować tak samo, natomiast osoby znajdujące się w sytuacji odmiennej należy traktować odmiennie.
Jako ostateczny argument przemawiający za słusznością stwierdzeń przedstawionych powyżej chciałbym Panu wskazać, że samo wysłuchanie osób chętnych do zabrania głosu w trakcie dyskusji nad uchwałą nie przesądza przecież o ostatecznym rozstrzygnięciu, które dokonane zostanie w akcie głosowania nad konkretną uchwałą, do którego uprawnieni są jedynie radni Rady Miejskiej.
Mam nadzieję, że potraktuje Pan jak również Rada Miejska mój list poważnie i zrozumiecie, że zostaliście wybrani przez mieszkańców tej gminy i jesteście zobowiązani kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. W związku z tym proponuję Panu i wszystkim radnym przed każdym posiedzeniem Rady Miejskiej czy też komisji rady przypomnieć sobie ślubowanie radnego złożone na początku kadencji „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców.”
Na zakończenie chciałbym Panu i całej Radzie Miejskiej przytoczyć dwa wersy pieśni szóste poematu heroikomicznego Ignacego Krasickiego:
„Prawdziwa cnota krytyk się nie boi,
Niechaj występek jęczy i boleje.”
Z poważaniem:
Andrzej Buśko