e-Kurier Dąbrowski – niezależny portal internetowy » Blog Archive

Delegacja z Bawarii w Nieczajnej

23 sierpnia 2012 | komentarzy 15

Delegacja z Bawarii (w Niemczech) złożona z sześciu specjalistów od planowania przestrzennego, architektury krajobrazu i rozwoju obszarów wiejskich przybyła 18 sierpnia do Nieczajny Dolnej.

Wizyta ta, to realizacja podpisanego we wrześniu 2011 r. porozumienia między Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego a Ministrem Gospodarki Żywnościowej, Rolnictwa i Leśnictwa Bawarii w sprawie realizacji projektu dot. rozwoju obszarów wiejskich.

O projekcie pn. „Stworzenie modelowych rozwiązań w zakresie zintegrowanego programowania rozwoju obszarów wiejskich na poziomie gminy w Małopolsce w oparciu o rozwiązania w Bawarii” pisaliśmy w e-Kurierze 18 września 2011 r.

Bawarską delegację podjął urząd powiatowy na czele ze starostą Tadeuszem Kwiatkowskim. Wynikiem tego spotkania było podpisanie porozumienia, które obecnie jest wdrażane w Powiecie Dąbrowskim. Ostatecznie wytypowano dwie wsie w gminie Dąbrowa Tarnowska: Nieczajnę Górną i Dolną. Na wybór obu tych miejscowości wpłynęło położenie w obszarze zalewowym i narażenie na skutki powodziowe.

Goście z Bawarii, jeszcze przed oficjalną częścią wizyty, mieli okazję obejrzeć pięknie odrestaurowaną synagogę w Dąbrowie Tarnowskiej, którą zaprezentował burmistrz Stanisław Początek.

Wizyta rozpoczęła się od omówienia założeń projektu. W spotkaniu wzięli udział: burmistrz Stanisław Początek, jego zastępca Marek Minorczyk, przewodniczący rady miejskiej Władysław Knutelski, starosta Tadeusz Kwiatkowski i wicestarosta Robert Pantera oraz proboszcz miejscowej parafii Stanisław Bieleń.

Samorządy wiejskie sołectw reprezentowali sołtysi i przewodniczący rad sołeckich, przedstawiciele OSP i Stowarzyszenia Kobiet Nieczajna Górna. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego reprezentował zaś zespół specjalistów od rozwoju obszarów wiejskich pod kierunkiem dr inż. Jacka Pijanowskiego.

Podsumowaniem wizyty były wskazówki Bawarczyków dotyczące skutecznych rozwiązań przeciwpowodziowych. Zamiast usuwania skutków powodzi proponują zatrzymanie nadmiaru wody w nurcie rzeki, tradycyjne zbiorniki wodne radzą zastąpić suchymi zbiornikami, a zamiast narzucania rozwiązań legislacyjnych organizują konsultacje społeczne i prowadzą restrykcyjną politykę budowlaną.

Bawarska delegacja będzie kontynuować prace studyjne i prowadzić konsultacje społeczne na tym terenie. Przy akceptacji społecznej specjaliści opracują projekt scalania gruntów.

Samorząd powiatowy i gminny nie pokryją kosztów tego programu. Wszelkie prace mogą być finansowane z funduszy europejskich i budżetu samorządu wojewódzkiego.

fot.: www.dabrowatarnowska.pl

23 sierpnia 2012 o 15:47

??? :

po jakiemu rozmawiali?

Ocena: -1 (w sumie : 3)

23 sierpnia 2012 o 19:30

po :

pło płolsku

Ocena: 0 (w sumie : 4)

23 sierpnia 2012 o 19:37

franek :

Jak po jakiemu.Po francuskiemu.Dyć to swiatofce.

23 sierpnia 2012 o 21:28

zainteresowany :

napewno bełkot kwiatkowskigo zrozumieli :P iście w stylu francuskim haha

Ocena: +1 (w sumie : 5)

23 sierpnia 2012 o 22:04

observatorka :

Skoro nawet autor artykułu ma problem z językiem polskim, to w jakim języku goście rozmawiali nie ma znaczenia. Bo chyba nie mamy w powiecie miejscowości o nazwie Nieczajn?

Ocena: -1 (w sumie : 7)

23 sierpnia 2012 o 22:05

nikt :

Czyżby wszystkie komentarze ww były autorstwa naczelnego PM? no bo styl dość charakterystyczny! Wypisz wymaluj niczym w PM :)

Ocena: +4 (w sumie : 8)

23 sierpnia 2012 o 22:55

Anonim :

wiecie co? ale wy jestescie tu wszyscy wredni, czytam dzis te wasze komentarze tematami "najczesciej komentowane" i wiecie co? to pisza jedne i te same osoboby, maluczkie, sfrustrowane, niedocenione i niedouczone czleczki... dobrze ze jest was tak malo i czytacie sie nawzajem bo reszta pracuje i ma was gdzies.

Ocena: +4 (w sumie : 6)

24 sierpnia 2012 o 08:41

Anty - Frustrat :

Anonimie powiedziałeś to, co chciałem dokładnie powiedzieć! Jak się czasem czyta te komentarze, to się robi niedobrze. Byle wyżyć się na wszystkich za swoje frustracje życiowe. Potem prosto do kościoła, do pierwszej ławki - przykładni katolicy, którzy tylko pluć na drugiego umieją; tylko to im dobrze wychodzi w życiu. Wszystkich zmieszać z błotem - ale koniecznie bezimiennie. Wszystko i wszyscy są źli: koalicja, opozycja, powiat, gmina, sąsiad, inny piszący na forum i wszyscy dookoła- byle spluć i zgnoić, bo życie się nie układa. I już życie odzyskuje sens i radość, gdy tylko kogoś się zmiesza z błotem. Nie wiem: śmiać się, czy płakać? Są jeszcze językoznawcy, których pasją jest wykrywanie literówek. To jest równie zabawne, jak ich inne życiowe frustracje. Dlaczego jeszcze nie dostali literackiego Nobla, albo chociaż nagrody Nike? Nie wiem, ale może dlatego, że nikt inny poza nimi samymi nie uważa ich za doskonałych i nieomylnych. Raczej żałosnych. Tylko wiesz co Anonimie, oprócz tego że piszą to te same jak określiłeś niedouczone człeczki, to myślę że frustratów w tym mieście nie brakuje. Myślę że jest ich trochę więcej niż sądzisz. Do tego widać że duża część komentarzy jest pisana przez miłośników i wyznawców pewnego pisma i portalu. I już wszystko się wyjaśnia. Szkoda tylko, że sami nie mają się czym pochwalić, poza pluciem na drugą osobę. Żadnych większych osiągnięć nie odnotowano. Teraz już możecie zacząć na mnie pluć, bo chętnie poczytam komentarze różnej maści frustratów, choć raczej nie jestem winien, że im się życie nie ułożyło i winią za to wszystkich, a upust emocjom dają bezimiennie na forum. A teraz z innej beczki. Cieszę się, że w tym mieście są też ludzie wspaniali, którzy nie tylko nie plują na forum, ale pomagają innym. Całe szczęście znam co najmniej kilku takich, bo inaczej bym już zwątpił w to miasto i ludzi.

Ocena: +9 (w sumie : 13)

24 sierpnia 2012 o 11:46

... :

BRAVO DLA ANONIMA I ANTY FRUSTRATA!!!! AŻ SIĘ BUZIA CIESZY JAK SIĘ TO CZYTA!!! NIC DODAĆ NIC UJĄĆ!!! ZGADZAM SIĘ Z NIMI, PODPISUJE SIĘ POD TYM!!!

Ocena: +6 (w sumie : 8)

24 sierpnia 2012 o 12:30

Prometeusz :

W 100% popieram Anty- Frustrata. Tak masz rację, ludzie, którzy mają kompleksy próbują je odreagować na bliźnich. Podam taką sytuację. Znalazłam się w pracy po studiach. Moja starsza koleżanka, która miała średnie wykształcenie uwielbiała się dowartościowywać w następujący sposób. Przeczytała sobie coś w jakiejś książce dot. naszej pracy i gdy już dobrze się tego wyuczyła, to na następny dzień w obecności jak największej liczby osób zadawała mi pytanie, na które odpowiedź znała na pamięć. No i gdy nie umiałam na poczekaniu odpowiedzieć - z dumą recytowała odpowiedź. Byłam wtedy młoda i wcale nie obnosiłam się ze swoim wykształceniem, ale było mi przykro i nie wiedziałam jak się odgryźć, a jej metodą nie chciałam wojować, bo to było proste, ale brzydziłam się. Dziś jest podobnie. Np. ludzie, którzy odchodzą z jakiegoś stanowiska nigdy nie chcą podzielić się swoim doświadczeniem ze swoim następcą i to na każdym szczeblu. Mówią: "ja się wszystkiego uczyłem od podstaw, to dlaczego tobie ma być łatwiej..." Jakież to ludzkie! Prawda? I jak po chrześcijańsku. A potem idą do kościółka ze złożonymi rączkami i uprawiają swój dewotyzm. Jestem katoliczką praktykującą. I wydaje mi się, że wielu ludzi chce się dostać do nieba na własnych warunkach, które dyktuje wszystkim i nawet temu na górze też.... Wątpię czy się uda :))) Pozdrawiam wszystkich, którzy w tych trudnych czasach starają się zachować człowieczeństwo i szacunek wobec innych i samych siebie

Ocena: +5 (w sumie : 9)

25 sierpnia 2012 o 18:37

prawie emerytka :

Prometeuszu nie chce mi sie wierzyć w to co napisałaś o starszych pracownikach. Z moich obserwacji i doświadczeń wynika coś zgoła innego. To młodzi ludzie po studiach są zarozumiali, pewni siebie ,wydaje im się,że pozjadali wszystkie rozumy,W czasach mojej młodości, kiedy zaczynałam pracę,młody pracownik nie wstydził się poprosić o pomoc czy przyznać do błędu i zawsze tę pomoc otrzymał. teraz panuje wręcz moda i przyzwolenie na poniżanie starszych pracowników. praacuję już bardzo długo i tylko rza zdarzyło się ,że młoda pracownica po studiach przyznała,że niewiele te studia jej dały i musi się dopiero wszystkego uczyć w praktyce, Przyznam,że bardzo mi tym zaimponowała i starałam się zawszae służyć jej pomocą.

26 sierpnia 2012 o 01:56

Inna :

Nie wiem po jakiemu rozmawiali, ale zarowno UM jak i Starostwo maja do dyspozycji osoby znajace jezyki. To chyba nie powinno nikogo dziwic w XXI wieku.

Ocena: +2 (w sumie : 2)

26 sierpnia 2012 o 12:41

obserwator :

Szkoda tylko, że sami pracownicy wspomnianych urzędów nie robią nic by choć "liznać" podstaw jakiegokolwiek języka... skoro mamy XXI w, może należy wszystkich na kursy powysyłać... skoro od stażystów wymaga się biegłej znajomości języków, to chyba tego samego można wymagać od naszych lokalnych władz!?

Ocena: +3 (w sumie : 5)

26 sierpnia 2012 o 19:41

stażysta :

ależ oni wszyscy się szkolili na kursach z angielskiego które zresztą mieli za darmo, tylko efektów nie widać

3 listopada 2012 o 20:53

laki :

Szkoda że nie pokazali im tych wspaniałych rowów , które powstały po wykonaniu chodników . . . Szkoda . . . Tak to tylko " prezęcik " dla mieszkańców . . . Ale no cóż mamy to w pakiecie z władzą . . .

Ocena: +1 (w sumie : 1)

Delegacja z Bawarii w Nieczajnej

Komentarze

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)

OGŁOSZENIA

Najnowsze komentarze

Współpraca

Cookies