Morzychna z kanalizacją
Kilka dni dzieli dąbrowski samorząd gminny od podpisania umowy na budowę kanalizacji w Morzychnie. Równocześnie podpisana zostanie podobna umowa, dotycząca ul. Żabieńskiej w Dąbrowie Tarnowskiej. Tym samym gmina będzie skanalizowana w ok. 90 %.
Budowa kanalizacji w Morzychnie ruszy prawdopodobnie już we wrześniu, a zakończy się w 2013 r. W tym samym czasie kanalizowana będzie również ul. Żabieńska.
Na mapie gminy Dąbrowa Tarnowska już wkrótce nie będzie miejsc, w których brakuje kanalizacji. Przed gminą stoją jednak kolejne wyzwania inwestycyjne, którym ma podołać już wkrótce. Do Morzychny i ulicy Żabieńskiej dołączy również ulica Czernia w Dąbrowie Tarnowskiej. Projekt kanalizacji jest już opracowany. Inwestycja zapewni, jak przekonuje burmistrz, „atrakcyjny dostęp do nowych terenów budowlanych”.
– Do tej pory jest to teren luźno zabudowany. Z biegiem czasu powstanie spokojna, atrakcyjna dzielnica domków jednorodzinnych – mówi Stanisław Początek. Czernia dzięki dobremu usytuowaniu w spokojnej okolicy i kolejnym, zapowiadanym przez gminę, inwestycjom ma szansę stać się rzeczywiście atrakcyjnym terenem do zamieszkania.
– Gmina przewiduje budowę nawierzchni asfaltowej i chodnika od ulicy Brata Alberta Chmielowskiego. Następnie powstanie też oświetlenie uliczne. Postulaty zgłaszane przez mieszkańców zamieniają się w fakty materialne – zapewnia Początek.
Wszystkie te inwestycje (kanalizacja Morzychny, ul. Żabieńskiej i Czerniej w Dąbrowie Tarnowskiej) to koszt ok. 5 mln. zł. 1 mln. zł. stanowią fundusze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Pozostałe 4 mln. musi pokryć samorząd, ale na ten cel została już zaciągnięta korzystna pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Trwa również projektowanie kanalizacji dla Laskówki Chorąskiej. W listopadzie projekt ma być już gotowy.
– Muszę podkreślić bardzo duże zaangażowanie i wzorową współpracę samych mieszkańców, co potwierdza biuro projektowe. Jak tak dalej pójdzie, to termin będzie dotrzymany i na wiosnę przyszłego roku przystąpimy do prac budowlanych, które zakończą się w 2014 r. W tej sytuacji wszystkie ulice w mieście będą miały dostęp do kanalizacji i gmina będzie tylko rozbudowywać istniejącą sieć, a w przypadku sołectw pozostanie jeszcze tylko Smęgorzów i Sutków – mówi Stanisław Początek.
– W Sutkowie, z uwagi na rozproszoną budowę, planujemy kilka mniejszych oczyszczalni, które będą obsługiwać kilka, lub kilkanaście gospodarstw. W Smęgorzowie najprawdopodobniej ścieki będą odbierane przez oczyszczalnie ścieków w Dąbrowie poprzez system stacji i pomp – wyjaśnia dalej burmistrz.
Wcześniej dąbrowski samorząd gminny stawiał na budowę tzw. kanalizacji grawitacyjnej, która odprowadzałaby ścieki do terenów niżej położonych (tu konkretnie – do miejscowości Radwan w Gminie Szczucin). Niestety po konsultacjach z samorządem Szczucina wersja ta, choć znacznie korzystniejsza technicznie, raczej nie będzie miała szans na realizację, gdyż gmina nie ma jeszcze nawet planów budowy oczyszczalni ścieków w Radwanie. – Gdyby jednak doszło to do skutku, to Dąbrowa chętnie będzie partycypować w kosztach budowy oczyszczalni ścieków – deklaruje Stanisław Początek.
us