Zmartwychwstanie Jezusa
Naczelnym dogmatem wiary chrześcijańskiej i jednocześnie wydarzeniem, które stoi u początków pierwszej wspólnoty Jego uczniów (Kościoła) jest zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa opisane w Ewangeliach.
Chrześcijanie czczą to wydarzenie w największym swoim dorocznym święcie, jakim jest Wielkanoc, a także w każdą niedzielę, która nazywana jest paschą tygodnia. Według nauczania Pawła z Tarsu zmartwychwstanie Jezusa jest fundamentem wiary w synostwo Boże Jezusa z Nazaretu i to że jest Kyriosem, Panem Wszechświata (por. List do Rzymian 1,4).
Jest to, mająca charakter soteriologiczny, Dobra Nowina o tym, że w zmartwychwstaniu Chrystusa obecne w świecie wszelka śmierć i cierpienie, niesprawiedliwość i krzywda, których pierwszą przyczyną jest Grzech pierworodny, zostały pokonane i możliwa jest miłość między ludźmi (por. Ewangelia wg św. Jana 15,13). Bez zmartwychwstania wiara chrześcijaństwa w możliwość zwycięstwa dobra w świecie byłaby daremna. Wydarzenie zmartwychwstania Chrystusa jest dla wierzących chrześcijan zapowiedzią i gwarantem powszechnego zmartwychwstania wszystkich ludzi na dźwięk trąb Sądu Ostatecznego i wyboru sprawiedliwych, którzy wspólnie z Chrystusem obejmą Królestwo Boże i otrzymają życie wieczne. Koncepcja ta jest najpełniej opisana w ostatniej księdze Nowego Testamentu: Apokalipsie Jana.
Zrozumienie pojęcia zmartwychwstania sprawia chrześcijanom wiele trudności pojęciowych. Kościół Katolicki naucza o zmartwychwstaniu ciał; zmartwychwstania ciała nie należy identyfikować z reanimacją zwłok, choć takie przedstawienia można niekiedy spotkać w sztuce chrześcijańskiej.
Z drugiej strony zmartwychwstania nie powinno się rozumieć w sensie czysto duchowym. Kościół naucza bowiem o wyraźnym związku duszy z ciałem, które razem tworzą istotę ludzką. Zgodnie z Ewangelią apostołom ukazał się Chrystus zmartwychwstały. Ślady ran, które pozostały po ukrzyżowaniu, świadczyły o duchowo-cielesnej tożsamości Osoby zmartwychwstałego.
Aby nie sądzili, że mają przed sobą ducha kazał podać sobie chleb i rybę, po czym jadł w ich obecności. Istoty duchowe takich potrzeb nie mają; zmartwychwstały Chrystus miał więc postać cielesną, ale przez drzwi przechodził jako istota duchowa, nie otwierając ich a „cielesne” tak nie potrafią. Jednakże jego ciało było zasadniczo odmienione i różniło się w istotny sposób od tego, które złożono do grobu.
Kościół mówi o tzw. ciele chwalebnym, które mamy otrzymać w chwili zmartwychwstania. Nie jest ono identyczne z ciałem ziemskim; pozwala jednak zachować istotę człowieka złożonego z duszy i ciała.
źródło: